Tytuły Boga opisują Jego pozycję i władzę, ale tylko Jego imię, Jehowa, wyraża to, kim On jest i kim może się stać. To imię wyjawia, że Bóg się nami interesuje. Znaczenie imienia Boga wskazuje, że jest On przywiązany do swoich dzieł stwórczych, w tym również do nas. Poza tym Bóg powiedział, jak ma na imię, bo chce
Drower, The Cannonical Prayerbook of the Man daeans, s. 84; Ginzberg, The Legends o f the Jews, t. 3, s. 114; t. 6, s. 47). Jefiel - imię anioła wypisywane na oriental nych amuletach mających chronić przed złem (zob. Schrire, Hebrew Amulets). Jehemiel - imię anioła wypisywane na orien talnych amuletach mających chronić przed złem (zob.
7 miesięcy temu admin 1. Kobieta jest jednym z najważniejszych stworzeń, jakie Bóg stworzył. Według Biblii, Bóg stworzył kobietę w dniu szóstym, tuż po stworzeniu człowieka. Stworzenie kobiety było wyjątkowym aktem miłości i troski ze strony Boga. Kobieta miała być towarzyszem dla człowieka i pomagać mu w jego życiu.
Kiedy to się stało (po opisanej we wstępie modlitwie) Jakub już nie był tym samym człowiekiem. Dlatego zaszła konieczność zmiany imienia, której sam Bóg dokonał. Nadał mu imię na pamiątkę najważniejszego momentu w jego życiu - walki z Bogiem. Dlatego właśnie dostał imię Izrael, co można tłumaczyć jak 'walczący z Bogiem'.
. Imiona odwołują się do jakiejś prawdy o Bogu. Na przykład Ezechiel znaczy: Bóg jest moją mocą, a Eliasz – Jahwe jest moim Bogiem. Imię z jednej strony było wyznaniem wiary, a z drugiej miało sprowadzać pewne błogosławieństwo na człowieka. Dominik Jarczewski OP: Do bliskich nam osób chcemy się zwracać po imieniu. A tymczasem Stary Testament zakazuje wymawiać imienia Bożego. Danuta Piekarz: Przede wszystkim pojawia się pytanie, czy Bóg w ogóle ma imię. Jest ono bowiem potrzebne tylko wtedy, gdy można się pomylić co do osoby. Natomiast wiemy, że istnieje tylko jeden Bóg. A skoro jest jeden, to właściwie po co Mu imię? Owszem, imię wyraża tożsamość, ale już samo słowo „Bóg” kryje w sobie coś z tej tożsamości. Zapewne dlatego na kartach Starego Testamentu czytamy kilkakrotnie, że Bóg zapytany o imię odpowiadał wymijająco. Istnieje też inne wytłumaczenie tego oporu Boga wobec wyjawiania swojego imienia. Skoro imię wyraża tożsamość, to jeżeli znam czyjeś imię, mam pewną władzę nad tą osobą i w jakiś sposób mogę nią manipulować. Znam ją, przenikam ją. I dlatego Bóg mówi człowiekowi: Ty Mnie nie potrafisz ogarnąć, nie pojmiesz Mojego Imienia. Przecież w starożytności poddani znali imiona swoich królów. Były one na monetach. Czy to znaczy, że mogli nimi manipulować? Nie można tego rozumieć w tym sensie, natomiast znajdziemy wiele takich scen, w których ktoś wyjawiał komuś swoje imię, tym samym uznając swoją niższość. Widzimy to na przykład w sytuacji, gdy Jezus rozmawia z opętanymi. Zły duch natychmiast podaje swoje imię, a to znaczy, że uznaje wyższość Jezusa. Na Jego pytanie musi wyjawić swoją tożsamość. W Starym Testamencie pojawia się kilka imion Boga. Przede wszystkim to niewypowiadalne – Jahwe. Dziś nawet za dobrze nie wiemy, jak je wymawiać. Warto w tym miejscu wspomnieć, że na początku to Imię było używane przez Żydów, o czym świadczy Stary Testament, skoro je po wielokroć przywołuje. Natomiast później uznano, że świętego imienia nie wolno wypowiadać i stało się ono pewnego rodzaju tabu. Wypowiadał je jedynie arcykapłan i to tylko raz w roku, w święto Jom Kippur, i wtedy praktycznie nikt go nie słyszał. Dlatego mamy problem z tym, jak to imię naprawdę brzmiało. Arcykapłan przekazywał pewnie swojemu synowi właściwie brzmienie, natomiast my mamy jedynie zapisane JHWH – tetragram, same spółgłoski. Problem w tym, jakie samogłoski należy tam podstawić. Świadkowie Jehowy uważają, że wiedzą. Trzeba zrozumieć, w jaki sposób do tego doszli. Biblijny hebrajski nie znał samogłosek – zapisywano same spółgłoski. Kiedy w VII wieku masoreci chcieli ujednolicić wymowę i dopisywali kropki na wskazanie samogłosek, Żydzi już nie czytali imienia Bożego. Ile razy widzieli tetragram, czytali słowo Adonai, czyli Pan. I żeby nikt się nie pomylił, to pod spółgłoskami JHWH podpisano samogłoski ze słowa „Adonai”. Świadkowie Jehowy odczytali spółgłoski tetragramu razem z samogłoskami wyrazu „Adonai”, ale raczej na pewno nie mogła to być oryginalna wymowa. Nikt by jej nie podał do publicznej wiadomości. Nawiasem mówiąc, dzisiaj nawet w wydaniach biblijnych sam tetragram zniknął, często jest po prostu zastąp Zostało Ci jeszcze 85% artykułu Dalszy dostęp do artykułu zablokowany Wykup dostęp do archiwum Dostęp do ponad 5000 artykułów Dostęp do wszystkich miesięczników starszych niż 6 miesięcy Nielimitowane czytanie na stronie www bez pobierania żadnych plików! Masz dostęp do archiwum? Zaloguj się Danuta Piekarz doktor teologii biblijnej, italianistka, wykłada na Uniwersytecie Jagiellońskim, Uniwersytecie Papieskim Jana Pawła II, w dominikańskim Kolegium Filozoficzno-Teologicznym w Krakowie, była konsultorką Papieskiej Rady ds. Świeckich (2008-2013).... Dominik Jarczewski OP urodzony w 1986 r. w Warszawie – dominikanin, duszpasterz, rekolekcjonista, doktor filozofii uniwersytetu Paris 1 Panthéon-Sorbonne, wykładowca Kolegium Filozoficzno-Teologicznego Dominikanów, stały współpracownik miesięcznika „W drodze”....
KIEDY poznajesz kogoś nowego, o co zazwyczaj najpierw go pytasz? — Tak, pytasz o imię. Wszyscy się jakoś nazywamy. Pierwszemu człowiekowi imię nadał sam Bóg. Nazwał go Adam. Żona Adama otrzymała imię Ewa. Ale nie tylko ludzie mają imiona. Zastanów się. Kiedy dostajesz lalkę lub jakieś zwierzątko, dajesz im imiona, prawda? — Imię to coś naprawdę ważnego. Popatrz nocą na niezliczone mnóstwo gwiazd na niebie. Jak myślisz, czy one też się jakoś nazywają? — Tak, Bóg nazwał każdą z nich. W Biblii czytamy: „Określa liczbę gwiazd; wszystkie je woła po imieniu” (Psalm 147:4). Czy wiedziałeś, że wszystkie gwiazdy mają imiona? Kto twoim zdaniem jest najważniejszą osobą w całym wszechświecie? — Słusznie, Bóg. A jak ci się zdaje, czy On też ma imię? — Jezus powiedział, że tak. Któregoś razu w modlitwie do Boga rzekł: ‛Dałem moim uczniom poznać twoje imię’ (Jana 17:26). Czy znasz to imię? — Bóg sam mówi: „Jam jest Jehowa. To jest moje imię”. A zatem Bóg ma na imię JEHOWA (Izajasza 42:8). Czy nie jest ci miło, gdy inni pamiętają twoje imię? — Jehowa również pragnie, by ludzie wiedzieli, jak się nazywa. Kiedy więc rozmawiamy o Bogu, powinniśmy posługiwać się imieniem Jehowa. Robił tak Wielki Nauczyciel. Przy pewnej okazji powiedział: „Masz miłować Jehowę, twojego Boga, całym swym sercem” (Marka 12:30). Jezus zdawał sobie sprawę, jak bardzo ważne jest imię Jehowa. Dlatego zachęcał swych uczniów do posługiwania się nim. Nauczył ich też, by mówili o nim w swoich modlitwach. Wiedział, że Bóg życzy sobie, aby wszyscy ludzie znali Jego imię, Jehowa. Dawno temu Bóg wskazał na znaczenie swego imienia Mojżeszowi, który był Izraelitą. Izraelici żyli wtedy w Egipcie. Mieszkańcy tego kraju, Egipcjanie, zrobili z nich niewolników i bardzo źle ich traktowali. Kiedy Mojżesz dorósł, próbował pomóc pewnemu Izraelicie. Rozgniewało to egipskiego władcę, faraona. Chciał zabić Mojżesza! Dlatego Mojżesz musiał uciekać z Egiptu. Udał się do krainy Midian. Tam założył rodzinę i został pasterzem. Któregoś dnia pasł owce niedaleko pewnej góry. Nagle zobaczył coś niezwykłego — krzew, który płonął, ale się nie spalał! Mojżesz podszedł bliżej, żeby się temu lepiej przyjrzeć. Czy wiesz, co się wtedy stało? — Z płonącego krzewu rozległ się głos. Ktoś wołał: „Mojżeszu! Mojżeszu!” Kto to był? — Bóg! Chciał zlecić Mojżeszowi ważne zadanie. Powiedział: ‛Chodź, poślę cię do faraona, abyś wyprowadził mój lud, synów Izraela, z Egiptu’. Bóg obiecał Mojżeszowi swoją pomoc. Czego ważnego dowiedział się Mojżesz przy płonącym krzewie? Ale Mojżesz rzekł do Boga: ‛Załóżmy, że pójdę do synów Izraela do Egiptu i powiem im, że posłał mnie Bóg. A jeżeli zapytają, jakie jest jego imię? Co mam im powiedzieć?’ Bóg polecił Mojżeszowi, żeby wyjaśnił Izraelitom: ‛Jehowa posłał mnie do was. Jehowa to jego imię na wieki’ (Wyjścia 3:1-15). Z tego widać, że Bóg chce nosić imię Jehowa. Nie zamierza go zmieniać. Na zawsze pragnie być znany pod imieniem Jehowa. W jaki sposób Bóg rozsławił swe imię nad Morzem Czerwonym? Mojżesz wrócił do Egiptu. Ale Egipcjanie uważali, że Jehowa jest po prostu jakimś mało ważnym bóstwem Izraelitów. Nie wierzyli, że jest Bogiem całej ziemi. Dlatego Jehowa powiedział faraonowi: ‛Sprawię, że moje imię będzie znane wszędzie’ (Wyjścia 9:16). I Jehowa tak zrobił. Wiesz, w jaki sposób? — Nakazał Mojżeszowi wyprowadzić Izraelitów z Egiptu. Kiedy doszli do Morza Czerwonego, Jehowa rozdzielił jego wody, żeby mogli przejść na drugą stronę po suchej ziemi. Izraelici bezpiecznie przemaszerowali na przeciwległy brzeg. Gdy jednak faraon ruszył za nimi ze swym wielkim wojskiem, powstrzymywane dotąd wody runęły na Egipcjan i wszyscy poginęli. Wieść o tym, co Jehowa uczynił nad Morzem Czerwonym, zaczęła wkrótce docierać do mieszkańców całej ziemi. Skąd wiadomo, że ta nowina się tak rozniosła? — Po upływie jakichś 40 lat Izraelici przybyli do ziemi Kanaan, którą Jehowa obiecał im dać. Młoda kobieta imieniem Rachab powiedziała wtedy dwom Izraelitom: „Słyszeliśmy, jak Jehowa wysuszył przed waszym obliczem wody Morza Czerwonego, gdy wyszliście z Egiptu” (Jozuego 2:10). Dzisiaj wiele osób myśli podobnie jak dawni Egipcjanie. Nie wierzą, że Jehowa jest Bogiem całej ziemi. Dlatego On pragnie, by Jego słudzy o Nim opowiadali. Tak właśnie robił Jezus. Pod koniec swego ziemskiego życia powiedział Jehowie w modlitwie: „Dałem im poznać twoje imię” (Jana 17:26). Jezus zaznajamiał innych z imieniem Bożym. Czy potrafisz pokazać je w Biblii? Czy chcesz naśladować Jezusa? W takim razie mów innym, że Bóg ma na imię Jehowa. Przekonasz się, że sporo ludzi o tym nie wie. Takim osobom możesz pokazać w Biblii Psalm 83:18. Weźmy Biblię i wspólnie odszukajmy ten werset. Czytamy tu: „Aby wiedziano, że ty, który masz na imię Jehowa, ty sam jesteś Najwyższym nad całą ziemią”. Czego się z tego dowiadujemy? — Jehowa to najważniejsze ze wszystkich imion. Jest to imię Boga Wszechmocnego, Ojca Jezusa — imię Tego, który stworzył wszystko. Pamiętaj, że Jezus mówił, byśmy miłowali Jehowę Boga całym sercem. Czy kochasz Jehowę? — A jak udowodnić, że kochamy Jehowę? — Możemy się z Nim zaprzyjaźnić. Poza tym możemy zaznajamiać innych z Jego imieniem, na przykład pokazując je bezpośrednio w Biblii. Warto też opowiadać o Jego cudownych dziełach oraz o dobrych rzeczach, które nam daje. Sprawimy tym Jehowie ogromną radość, gdyż On pragnie, by ludzie Go znali. My również możemy się do tego przyczyniać, prawda? — Nie każdy zechce słuchać, gdy będziemy opowiadać o Jehowie. Nawet Jezusa, Wielkiego Nauczyciela, mnóstwo osób nie słuchało. Ale to nie powstrzymywało go od mówienia o Jehowie. Bądźmy więc tacy jak Jezus. Ciągle opowiadajmy o Jehowie. W ten sposób damy dowód, że kochamy Jego imię, i zaskarbimy sobie Jego uznanie. Przeczytajcie teraz wspólnie jeszcze kilka wersetów biblijnych, które wskazują, jak ważne jest imię Boże: Izajasza 12:4, 5; Mateusza 6:9; Jana 17:6 i Rzymian 10:13.
Kategorie Nauka języków Księgarnia ogólna Audiobooki na CD Multimedia e-publikacje Gry i zabawki Tematyka Dostępne od ręki Polski dla obcokrajowców A0 - Survival PolishA1 - Introduction to Polish (Breakthrough)A2 - WaystageB1 - The ThresholdB2 - First Certificate Polish (Vantage)C1 - Study Certificate (Effective Proficiency)C2 - Proficiency (Mastery)CertyfikacjaPodręcznikiĆwiczeniaDo nauczania czytania i rozumienia tekstówDo nauczania dzieciDo nauczania gramatykiDo nauczania języków specjalistycznychDo nauczania mówieniaDo nauczania pisaniaDo nauczania słownictwaGry i zabawy językoweMateriały metodyczneTestyEbooki do nauki polskiego jako obcegoSłowniki języka polskiegoWiedza o języku i procesie nauczaniaWybór tekstówJęzykoznawstwoFonetyka. Mowa. Wymowa. Dialekty. GwaraGramatykaHistoria języka, językoznawstwa. JęzykoznawcyMorfologia. FleksjaOrtografia. Pisownia. StylistykaSemantyka. Onomastyka. Etymologia. Składnia. SyntaktykaDział językowy Język angielskiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka angielskaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweAngielski dla dzieciEnglish ReadersFiszkiJęzyk niemieckiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka niemieckaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweNiemiecki dla dzieciFiszkiJęzyk francuskiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka francuskaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweFrancuski dla dzieciFiszkiJęzyk hiszpańskiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka hiszpańskaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweHiszpański dla dzieciFiszkiJęzyk rosyjskiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka rosyjskaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweRosyjski dla dzieciFiszkiJęzyk niderlandzkiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka niderlandzkaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweNiderlandzki dla dzieciFiszkiJęzyk włoskiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka włoskaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweWłoski dla dzieciFiszkiJęzyk norweskiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka norweskaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweFiszkiJęzyk szwedzkiKursy i podręcznikiRepetytoria i testyGramatyka szwedzkaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweFiszkiJęzyki obce w medycynieJęzykoznawstwoSłowniki językoweDla tłumaczyJęzyk ukraińskiKursy i podręcznikiGramatyka ukraińskaRozmówki i samouczkiSłowniki językoweFiszkiPozostałe językialbańskiarabskibiałoruskibułgarskichińskichorwackiczeskiduńskiestońskifińskiflamandzkigreckiGwary i dialektyhebrajskiislandzkijapońskiJęzyki Azji i AfrykiJęzyki orientalnelitewskiłacińskiłotewskiportugalskirumuńskiserbskisłowackisłoweńskitureckiwęgierskiwietnamskiDział ogólny Wydawnictwa popularne dla dzieci i młodzieżyAtlasy. Mapy. Przewodniki turystyczneAtlasyMapy. Plany. Atlasy samochodowePrzewodniki turystyczneBeletrystykaBajki. Baśnie. LegendyBiograficznaFantastykaFilozoficznaHistoryczna. WojennaMarynistycznaPodróżniczaPolitycznaPrzygodowaPrzyrodniczaPsychologicznaReligijnaSatyryczna. HumorystycznaSensacja. Thriller. KryminałSpołeczno-obyczajowaDom. Ogród. Hobby. RekreacjaDom. Gospodarstwo domoweHobby. RekreacjaIkonografiaHumor rysunkowy. KarykaturyKomiksy. Powieści graficzneZjawiska niewyjaśnione. Astrologia. Okultyzm. UFOAnioły. DemonologiaAstrologia. Przepowiednie. Wróżbiarstwo. SennikiParapsychologia. Okultyzm. MagiaKucharstwo. Żywność. GastronomiaDietyPotrawy. Napoje. ŻywnośćPoradnikiKsiążki kucharskieLiteraturaAforyzmy. Myśli. PrzysłowiaAnegdoty. DowcipyAntologie. AlmanachyDramatLiteratura dla dzieci i młodzieżyLiteratura religijnaPoezjaPowieść. Opowiadanie. ScenariuszLiteratura faktuBiografieKronikiPublicystyka. Esej, SzkiceReportażNauka. Historia nauki. Naukoznawstwo. Futurologia. NaukowcyNauki przyrodnicze. Matematyka. GeografiaBiologia. PrzyrodaChemiaFizyka. AstronomiaGeografiaMatematykaZdrowie. Medycyna. UrodaHistoria medycyny. LekarzeMedycynaSłużba zdrowia. Opieka zdrowotnaWeterynariaZdrowie. UrodaNauki społeczne, humanistyczne, ekonomiczneEkonomiaFilozofiaHistoria. ArcheologiaKultura. Cywilizacja. EtnografiaLiteraturoznawstwoPedagogika. Oświata i szkolnictwoPolitykaPsychologia. PsychoterapiaSocjologia. SpołeczeństwoNuty. ŚpiewnikiPodręczniki. Ćwiczenia i zadaniaPodręczniki akademickie. SkryptyPodręczniki dla szkół podstawowychPodręczniki dla szkół średnichPodręczniki dla szkół pomaturalnych i policealnychPodręczniki dla szkół zawodowychPodręczniki do edukacji przedszkolnej. Książeczki edukacyjneRepetytoria. TestyPrawo i administracjaAdministracja. Samorząd terytorialnyPrawoWojskowość. Wojny. Militaria. ObronnośćHistoria wojskowości. Wojskowi, dowódcyPrzysposobienie obronne. Edukacja dla bezpieczeństwaTechnika wojskowa, brońReligia. ReligioznawstwoWydawnictwa popularneSportBoks. Zapasy. Sztuki walki. SamoobronaGimnastyka. KulturystykaHistoria i teoria sportu. SportowcyNarciarstwoPiłka nożnaŻeglarstwoPozostałe dyscypliny sportoweZawody sportowe. Olimpiady. MistrzostwaSztukaArchitekturaFotografiaHistoria i teoria sztuki. ArtyściMalarstwo. Rysunek. GrafikaMuzyka. Śpiew. TaniecRzeźbiarstwoSztuka ludowaSztuka sakralnaSztuka użytkowa. Rzemiosło artystyczneTeatr. Film. Telewizja. RadioTechnika. Informatyka. Przemysł. Rzemiosło. RolnictwoHistoria techniki i przemysłu. Inżynierowie, technicy i przemysłowcyInformatyka. Cybernetyka. KomputeryProjektowaniePrzemysł. Inżynieria produkcji. RzemiosłoRolnictwo. Gospodarstwo rolne. LeśnictwoTechnika. Mechanika technicznaWydawnictwa informacyjneEncyklopedie. Leksykony. Słowniki tematyczneAudiobooki na CD BiografieDramatEdukacjaEkonomia BiznesFantasyFilozofiaHistoriaHorror GrozaHumor SatyraJęzykoweKryminałLiteratura dziecięcaLiteratura kobiecaLiteratura młodzieżowaLiteratura pięknaLiteratura religijnaMitologia Legendy PodaniaOpowiadaniaPamiętniki WspomnieniaPedagogikaPoradnikiPowieść historycznaPowieść podróżniczaPowieść przygodowaPsychologiaPublicystyka EsejReligioznawstwo TeologiaReportażRomansScience fictionSensacja ThrillerWywiadGry Multimedia Gry planszowe i logiczneGry dla dzieciGry edukacyjneGry ekonomiczneGry karcianeGry słowneGry towarzyskie i imprezoweGry klasyczneGry logiczneGry pamięcioweGry przygodoweGry rodzinne i familijneGry strategiczneGry zręcznościoweGry komputeroweakcja i strzelankidla dzieciedukacyjnefabularne RPGlogiczne i pamięcioweprzygodowesportowestrategicznesymulatorywojennewyścigizręcznościoweFilmyanimowanebiograficznedla dzieci animowanedla dzieci fabularnedokumentalnedramatyedukacyjneerotycznefantasyhistorycznehorrorykatastroficznekino familijnekino polskiekomediekostiumowekryminałymelodramatymusicale / muzyczneobyczajoweprzygodoweromansescience fictionsensacyjne / kino akcjiserialethrillerywesternywojenneMuzykaalternatywnabluescountrydiscodla dziecifilmowafolkheavy metalhip hopinstrumentalnajazzkabaretklasycznapiosenka aktorska i poetyckapoprapreggaerocksoulswingświąteczna i kolędytechnopozostałe gatunkiNauka językówPoradnikiSłowniki i translatoryAtlasy i przewodnikiEdukacjaEncyklopediePozostałe multimediaPuzzle3DDrewnianeEdukacyjneKlasycznePodłogoweBlogNowości PromocjeKontakt Błąd 404. Nie odnaleziono podanej strony :( UPS... coś poszło nie tak, Nie odnaleźliśmy szukanej strony Zapraszamy do odwiedzenia strony głównej
Marek Skwarnicki TU BÓG OBJAWIŁ SWOJE IMIĘ Podróż do Egiptu na górę Synaj nie była — jak wiadomo — jedną z wielu duszpasterskich, apostolskich podróży Papieża, lecz Jego niejako osobistą pielgrzymką do miejsc świętych w czasie Wielkiego Jubileuszu Roku 2000. W 1965 r. abp Karol Wojtyła zwiedzał Ziemię Świętą, ale nie był na Synaju. Przelatywał nad nim jedynie samolotem w drodze do Jerozolimy. Ówczesną pielgrzymkę utrwalił Ojciec Święty w utworze poetyckim pt. Wędrówka do miejsc świętych. Spotykamy w nim ciekawą myśl, że pielgrzymując do miejsc świętych, klękamy tam na ziemi uświęconej obecnością Chrystusa i Maryi, a klękając niejako przypieczętowujemy je sobą, ogarniają one nas i przepełniają po to, byśmy mogli być potem ich świadkami w życiu. Jan Paweł II klęknął, zdjąwszy uprzednio buty, przed korzeniem «krzaku ognistego», z którego Bóg przemówił do Mojżesza. Odszedł stamtąd, by dalej głosić bez wytchnienia Królestwo Boże. Sceny tej sam nie widziałem. Do wnętrza klasztoru nie dopuszczono bowiem dziennikarzy towarzyszących Ojcu Świętemu w czasie całej podróży. Byłem w tej grupie. Potem pokazano nam, jak i telewidzom, migawki z tego, co odbyło się wewnątrz murów klasztoru św. Katarzyny. Siedziałem wówczas na zewnątrz klasztoru, dwa rzędy od podium, na którym miał zająć miejsce Papież, by modlić się z hierarchami innych Kościołów chrześcijańskich. Skromna, licząca ok. 500 osób grupa wiernych, z którą tam byłem, kryła się w cieniu drzew oliwnych i bardzo wysokich cyprysów przed słońcem wspinającym się na grzbiet pobliskiej góry liczącej ponad 2000 metrów, należącej do synajskiego łańcucha. Czas oczekiwania umilały śpiewy wspólnoty neokatechumenalnej oraz grupy seminarzystów koptyjskich. Byli to młodzi ludzie najrozmaitszych narodowości, ale śpiewający te same hymny ku czci Jedynego Boga i liczne Alleluja przy akompaniamencie bębenków. Wokół skały, a za potężnymi górami bezkresna pustynia, po której Izraelici wędrowali do Ziemi Obiecanej przez lat 40. Dokumenty tej podróży znaleźć mogą Czytelnicy na łamach tego numeru. Ja dzielę się tu własnymi przeżyciami. Już sam fakt, że byłem pod Synajem wraz z Papieżem, wydawał mi się wprost niewiarygodny. Z Ojcem Świętym w pierwszym dziesięcioleciu pontyfikatu odbyłem jako reporter wiele wielkich podróży duszpasterskich, do Meksyku i Kanady, na Filipiny i do Japonii, Nowej Zelandii i Australii, do wielu krajów europejskich oraz do Fatimy. Ale to była właśnie nie podróż duszpasterska, lecz pielgrzymka osobista Papieża i każdego, kto mu duchowo i modlitewnie towarzyszył. Większość kolegów i przyjaciół dziennikarzy skupiło się na rozstrzyganiu problemów ekumenicznych związanych z tą wizytą, osobliwości podróży Biskupa Rzymu do republiki islamskiej, kwestii unormowania stosunków z islamem oraz z katolickim i prawosławnym Kościołem koptyjskim. Przyznam się, że mnie interesowała głównie owa duchowa warstwa naszego pielgrzymowania. Krajobraz Biblii! Kilka lat młodości spędziłem w Tyńcu nad poetyckim przekładem psalmów na liturgiczny użytek naszego Kościoła, a oto nagle znalazłem się nie wśród alegorycznych obrazów, lecz po prostu w żywej scenerii Starego Testamentu i poniekąd psalmów. Ich krajobrazy wszak rozciągają się ku górom i cedrom Libanu. Niemniej na Synaju zrozumiałem, że owo surowe, suche i wielkie miejsce, gdzie Bóg objawił swe imię Mojżeszowi i zawarł z Izraelem Przymierze, jest jednocześnie niebywale piękne. Siedząc przed podium, na którym pojawił się Ojciec Święty, zadawałem sobie wciąż to pytanie: dlaczego właśnie tutaj, a nie gdzie indziej ów krzew zapłonął i na tych, a nie na innych płytach skalnych Mojżesz wyrył dziesięć przykazań? Jedyna odpowiedź nie teologiczna, lecz poetycka może być tylko taka, że Bóg specjalnie umiłował sobie tę ziemię, te krajobrazy, tych ludzi, te a nie inne warunki bytu człowieka. Warunki wędrowne, koczownicze, bo czymże jest człowiek, jak nie koczownikiem i podróżnikiem w życiu i na tej ziemi. Nastrój panujący wśród zgromadzonych w gaju oliwnym u stóp podwyższenia, na którym stał Papież, był na wpół odpustowy, a na wpół medytacyjny. Krzyczały dzieciaki, gdzieś zaryczał osioł, nie było tu ważnych osobistości, a o pieśń zadbała grupa młodzieżowa. Ta prostota i bezpośredniość były zaiste współcześnie ewangeliczne. Poszczególni hierarchowie różnych Kościołów czytali przed Papieżem swoje dyplomatyczno-dogmatyczne teksty, a wspólne «Ojcze nasz» jednoczyło wewnętrznie wszystkich z wszystkimi. Mówiłem modlitwę po polsku, a wraz ze mną zapewne czyniła to i grupa Polaków, która kilkaset metrów dalej, w górze, na upłazie skalnym, wraz ze swym księdzem odprawiała Eucharystię, potem zaś wspierała okrzykami radość Wielkiego Rodaka. Na ich transparencie widniał napis: «Polscy katolicy w Egipcie». Gdzież nas nie ma... na świecie, wszak też jesteśmy narodem poniekąd pielgrzymim. Gdy nasz samolot z Kairu lądował wieczorem, przelecieliśmy nad odnowioną i cudownie oświetloną Bazyliką św. Piotra i Watykanem, który wyglądał jak skromna, aczkolwiek piękna parafia. W psalmie 90 uważanym za «Mojżeszowy» czytamy: «Miarą naszego życia jest lat siedemdziesiąt, / osiemdziesiąt, gdy jesteśmy mocni». Zbliżają się 80. urodziny Jana Pawła II, piszący te słowa kończy lat 70. Czułem się więc tym psalmem jakoś wzruszony w czasie pielgrzymki na górę Synaj. I pocieszony, bo wszak Mojżesz żył ponad 100 lat. opr. mg/mg
kiedy bóg wypowiadał me imię